Witam Wszystkich!
Prawie na trzecie urodziny powstała strona poświęcona seterowi irlandzkiemu CONSTANT DELIGHT Zambi.
Oprócz Eklera mojemu życiu towarzyszą jeszcze prawie trzy psy - dokładnie to 2 i 1/4 psa. :-)
Jednak o reszcie "Ciasteczkowej Załogi" powstaje odrębna strona. Na którą już wkrótce gorąco zapraszam.
W tym miejscu będą się pojawiać wszystkie informacje dotyczące Eklera. Głównie zdjęcia, wyniki i opisy z wystaw. Bo wystawy to nasza wspólna pasja. Ekler jest spełnieniem moich marzeń o psie wystawowym. Nie dość, że piękny to lubiący wszelkie zabiegi pielęgnacyjne i długie podróże.
Gdy zobaczyłam w internecie zdjęcie ojca Eklera, zakochałam się. Wiedziałam, że to jest mój typ seterzej urody. Gdy tylko urodziły się w Polsce szczeniaki po Jonola Dr Doolittle, skontaktowałam się z hodowczynią Moniką, aby zarezerwować małego chłopczyka. Monika obiecała mi wtedy, że maluch wyrośnie na wierną kopię swojego ojca. I tak też się stało.
Ekler sprawia mi ogromną radość nie tylko swoimi eksterierem, ale również cudowny charakterem. Dziękuję Monice za tą radość, za to moje "ciasteczko".
Dziękuję również mojej "siostrze". Za jej nieocenioną pomoc w dostarczaniu mnie na wystawy. Sama pewnie spóźniłabym się na połowę z nich. To dzięki niej zdobyłam upragnione championaty, mam nadzieję, że nie ostatnie. :-)
Oprócz Eklera mojemu życiu towarzyszą jeszcze prawie trzy psy - dokładnie to 2 i 1/4 psa. :-)
Jednak o reszcie "Ciasteczkowej Załogi" powstaje odrębna strona. Na którą już wkrótce gorąco zapraszam.
W tym miejscu będą się pojawiać wszystkie informacje dotyczące Eklera. Głównie zdjęcia, wyniki i opisy z wystaw. Bo wystawy to nasza wspólna pasja. Ekler jest spełnieniem moich marzeń o psie wystawowym. Nie dość, że piękny to lubiący wszelkie zabiegi pielęgnacyjne i długie podróże.
Gdy zobaczyłam w internecie zdjęcie ojca Eklera, zakochałam się. Wiedziałam, że to jest mój typ seterzej urody. Gdy tylko urodziły się w Polsce szczeniaki po Jonola Dr Doolittle, skontaktowałam się z hodowczynią Moniką, aby zarezerwować małego chłopczyka. Monika obiecała mi wtedy, że maluch wyrośnie na wierną kopię swojego ojca. I tak też się stało.
Ekler sprawia mi ogromną radość nie tylko swoimi eksterierem, ale również cudowny charakterem. Dziękuję Monice za tą radość, za to moje "ciasteczko".
Dziękuję również mojej "siostrze". Za jej nieocenioną pomoc w dostarczaniu mnie na wystawy. Sama pewnie spóźniłabym się na połowę z nich. To dzięki niej zdobyłam upragnione championaty, mam nadzieję, że nie ostatnie. :-)
